DELOREAN

Proponuje umieszczać w tym miejscu artykuły w który dziennikarze kompletnie mijają się z prawdą co do danych technicznych DMC oto przykład:

Cytat:

Nietypowa nagroda
Piękny sportowy Delorean DMC-2 był ozdobą tegorocznego XXVI Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wystawiony przed gdyńskim Teatrem Muzycznym będzie nagrodą w konkursie promującym najnowszy film Janusza Zaorskiego "Haker". Szczegóły konkursu oraz premiera kinowa zapowiedziane zostały na styczeń przyszłego roku.
Delorean DMC-2 zyskał sławę dzięki wystąpieniu w filmie "Powrót do przyszłości". Niestety, reklama okazała się zbyt skromna i firma Johna Zachariasa DeLoreana zbankrutowała. Samochód ten był pierwszym produkowanym masowo autem z całkowicie aluminiowym nadwoziem. Z tego względu wszystkie modele były w srebrnym kolorze. Auto wyposażono w 6-cylindrowy silnik Lotusa o pojemności 2849 ccm i mocy 180 KM. W latch 1981-82 zbudowano w fabryce w Irlandii Północnej 8583 egzemplarze Deloreana. Dobrze utrzymany model na polskim rynku kolekcjonerskim jest wyceniany na blisko 60 tys. złotych. (M. R.)

Porażka szukajcie i dawajcie pośmiejemy się (lub popłaczemy).
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
(Miałem podać wcześniej ale bracik zają kompa)

Tu sie nie ma co śmiać McFly! -_-
Niema nawet sensu prostować nieścisłości w tym artykule. To jeden wielki bełkot bzdur. Nawet nazwy pojazdu nie postarał się ktoś sprawdzić -_-
Podaj jeszcze źródło do pełni szczęścia ;]

Tym samym wszystkich następców proszę, by przy zamieszczaniu cytatu (niezależnie czy to fragment czy całość) podawali źródło.

Zlepek różnych postów z for internetowych:

Cytat:

(...)DMC-12
DeLorean to jest to. Fura zbudowana przez 1
człowieka od zera (na bazie Lotusa Esprita).
Była produkowana tylko przez 1 rok, rok w którym
się urodziłem! Dzięki trylogii BTTF stał się klasykiem.
Miał stosunkowo mały silnik jak na amerykańskie wymogi
ale popatrzcie na te drzwi, albo fakt że karoseria jest z aluminium,
wyprzedał swoje czasy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

O ile pamietam DeLorean nie byl z kwasiaka a z aluminium.
Wobec tego powinienes szukac koloru alu.

(To z jakiegoś forum gdzie Del(chyba "nasz")
szukał farby do dmc z aoshimy szkoda że nie poprawił tego kolesia)
link [link widoczny dla zalogowanych]

Tu jakiś artykuł:

Cytat:

(...)Gratka dla miłośników dziwnych rzeczy. Pewien Amerykanin ma taką ilości części, że
wystarczy na złożenie pół tysiąca kosmicznych aut.
Na czym polegał fenomen DMC-12? Uznano go pierwszym produkowanym masowo autem z
totalnie aluminiową karoserią. Właśnie dlatego wszystkie modele były srebrne. Sześciocylindrowy silnik 2.8 l od Lotusa dawał 180 KM.(...)
[link widoczny dla zalogowanych]

Co oni z tym aluminium!!!?

James już o tym aluminium pisał. Opisywał nawet jak jakiś mechanik który przy delo robił próbował mu wmówić, że to nie SS tylko Alu...
Ludzie są leniwi poznawczo to fakt. Ale niektórzy jak widać są leniwi do tego stopnia że zaangażują cały swój intelekt, by obronić się przed nową informacją aby nie zaburzyć swojej wewnętrznej struktury świata Razz

Zientarscy też twierdzili, że DMC był z Alu! Poszło to w TV, potem tą samą bzdurę podali w radiu. Widać tym "specjalistom" zbyt ciężko jest poszukać w rzetelnych źródłach informacji. Dziwisz się więc, że ludzie trzepią takie głupoty?

Tak samo jak fakt, że wóz był robiony przez 1 rok. Że drzwi sprawiają, że nie można zbyt blisko podjechać innego pojazdu i cała masa innych bredni.

Dzięki za źródła ;]

No to ja sie pytalem o ten kolor do modelu:P Rzeczywiscie moglem ich uswiadomic z czego tak naprawde jest DeLorean Very Happy

Ja od czasu do czasu czytam auto świat ale że strzelili taką głupotę(delikatnie powiedziane) to się w głowie nie mieści i w przestrzeni kosmicznej. Przecież oni piszą gazetę z bardzo dużym nakładem.

boss-90 napisał:

Przecież oni piszą gazetę z bardzo dużym nakładem.

No i jaki to ma związek z poziomem w Twojej opinii? Fakt też ma duży nakład... Super Express jeszcze większy!

Gdyby to była gazetka wiejska z nakładem 10 egzemplarzy to jeszcze można zrozumieć ale jak to idzie na całą Polskę to przecież wstyd!

No dobrze, ale wg Ciebie wysokość nakładu powinna implikować jakość? Myślę, że ciężko byłoby znaleźć nawet w skali światowej taką tendencję... A nawet jeśli ogólne statystyki wskazywałyby na jakąś tendencję, to raczej przeciwnie proporcjonalną. Wystarczy spojrzeć na rozkład zdolności logicznego rozumowania lub wiedzy w społeczeństwie. Podobnie jak większość podobnych zdolności/właściwości, tak i te dwie przedstawiają się jako typowy rozkład normalny. Z czego wynika, że tych na dodatnim krańcu osi x (osób potrafiących dość dobrze i bardzo dobrze rozumować logicznie / posiadających dużą lub bardzo dużą wiedzę) jest niewielki odsetek. Jeśli więc gazeta nie jest nastawiona na ambitnego czytelnika, musi dostosować swój poziom do pozostałej grupy. Im bardziej ambitna gazeta, im bardziej rzetelna i nastawiona na odbiorcę elitarnego lub co najmniej bardzo dobrze zorientowanego w temacie, tym siłą rzeczy nakład jej jest mniejszy; a to z tego powodu, że nie ma co liczyć na duży popyt produktu, który dla przeciętnego konsumenta ma zbyt wyśrubowany poziom. Z tym wiąże się jeszcze jedna zasada marketingu: Konsument potrafi dostosować się in minus i w razie potrzeby (np. braku alternatyw) sięgnąć po coś z niższej półki przekazu. Konsument jednak nie potrafi dostosować się in plus! Odrobinkę niższy poziom niż zalecany do danej grupy docelowej jest zawsze bezpieczniejszy niż odrobinę zbyt wysoki.

Ale czy to jest tylko w Polsce czy na całym świecie??

Tak jest na całym świecie.
A jeśli zastanawiasz się, czemu polska prasa motoryzacyjna tak mocno odbiega standardem od prasy np. brytyjskiej, to wystarczy przyjrzeć się na model biznesowy wydawnictw oraz na to, jacy ludzie są w tym kraju dziennikarzami motoryzacyjnymi i jaki styl dziennikarstwa uprawiają. Czynników nie pozwalających polskiej prasie moto rozkwitnąć jest cała masa, ale według mnie te dwa najmocniej ciągną je w dół. Notabene jakiś czas temu czytałem abstrakt pracy magisterskiej która była analizą modelu biznesowego magazynu Auto Świat, co może wskazywać na to, że problem ów jest coraz szerzej dostrzegany.

już rozumie! kiedyś w szkołach mówili uczniom żeby nie kupować gazet młodzieżowych bo tam są samo proste słowa! to teraz "ułatwiają" też gazety dla starszych tylko w inny sposób! mam nadzieję że dobrze zrozumiałem., prawda?

Mniej więcej tak ;] Tylko z tymi pismami młodzieżowymi typu "nasza miss" i "bravo" to jest jeszcze nieco inny problem. Ale nie odbiegajmy za bardzo od tematu Razz