Autor |
Wiadomość |
James
 |
Wysłany:
Pią 21:31, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Pewnie, że tak... wiem gdzie jest i wiem co się z nim dzieje. Niedawno rozmawiałem z obecnym właścicielem. |
|
 |
Gość
 |
Wysłany:
Pią 16:48, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
James. Czy interesujesz się losem swojego poprzedniego Deloreana? |
|
 |
McFly
 |
Wysłany:
Nie 22:07, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
Dzieki za powitanie no ja sam nic nie poradze na to ze to forum niestety powoli umiera ale mysle ze to przez brak reklamy. Cóż moge wiecej powiedziec Miejmy nadzieje ze to forum nigy nie umrze  |
|
 |
James
 |
Wysłany:
Pią 15:45, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
Witam witam witam!
Powitanie dla nowego użytkownika
Na kamerce u mnie widać DeLo, a lada dzień to będzie widać dwa na raz! Jedyne miejsce w PL gdzie dwa DeLoreany stoją tak blisko siebie. I co ciekawe, one są trochę spokrewnione bo numer VIN różni się tylko o 100!
W tej chwili kamerka jest offline, ale niedługo znów wróci.
Pozdrawiam |
|
 |
Delorean
 |
Wysłany:
Pią 11:55, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
Witam!
Mam nadzieję że może dzięki Tobie forum znowu odżyje!
Czołem! |
|
 |
McFly
 |
Wysłany:
Pią 11:50, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
Dobra to ja moze powróce do tematu ja niestety tez nigdy nie miale okazji widziec tego cuda i zapewne jezeli sobie nie kupie wlasnego to go nie zobacze niestety.
A tak wogóle to witam jako nowy użytkownik wspanialego forum o wspanialym samochodzie. |
|
 |
Daniel
 |
Wysłany:
Wto 8:01, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
ok popytam. Oczywiście te wcześniejsze moje twierdzenia o o rysunki itp słuzyły jedynie bardzo ogólnemu zapoznaniu się z tematem, czy jest wogóle realny i opłacalny. Dlatego też takie informacje nawet bardzo ogólne przydałybysie. Kiedyś na podstawie zdjęć zrobiliśmy prototyp ( kopię ) całkiem skomplikowanego urządzenia ( miało dwa motoreduktory dwie ślimacznice bezwazłowe i 3 silniki Norda. . |
|
 |
James
 |
Wysłany:
Wto 2:40, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
Witam
Oki, popytaj, zobacz co powiedzą. Ale właśnie dlatego, że jak sam piszesz dużo zależy od tego ile i jakie są zagięcia, kształty i grubość, zdziwiłem się że pytasz o zdjęcia. Przecież na zdjęciach tego nie zobaczysz na tyle żeby zrobić kopie...
To że zrobienie jest możliwe to oczywista sprawa... kwestia za ile. Ręcznie będzie ciężko, a zrobienie prasy takiej jak oryginalna po prostu nie opłacalne. Dlatego patrze na to baaardzo sceptycznie. Ale popytaj, w razie czego mam blachy na wzór, a jeden błotnik nawet zdjęty.
Tak przy okazji, mam trochę uszkodzony błotnik, może ktoś go naprawi? No i przy okazji zrobi kopie? Czekam na info....
A co do miejsca zamieszkania to mylisz się. Nie mieszkam w Legionowie
Pozdroofki w 2007 roku (mój pierwszy post w tym roku) |
|
 |
Daniel
 |
Wysłany:
Pon 18:19, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
witaj James
tak jak pisałem ..ja nie produkuję rzeczy z kwasówki ale współpracuję z firmami ( także kilkuosobowymi ) które produkują dla mnie rzeczy z kwasówki.
Odnośnie zawodu to nie jestem metalurgiem ale projektuję i buduję duże oczyszczalnie ścieków. Więc montuję tam dużo rur z KO i dużo urządzeń nawet skomplikowanych robione jest z kwasówki. Dla potwierdzenia zapraszam na strone www.ekowater.pl znajdziecie tam zdjęcie sitopiaskownika ze stali nierdzewnej. ( ładna jest także jego cena ). Wracając do tematu James. Jest na pewno mozliwe wykonanie elementów z blachy - pozostaje pytanie o jej ilośc i stopień skomplikowania. Ile i jakie zagięcia. No i oczywiście grubośc tej blachy. Moge po prostu spytać się paru fachowców co sądzą o tym temacie. Zwłaszcza że jeden z nich ma swój zakład na wylocie do Zegrza - więc dla Ciebie James chyba wygodnie bo o ile się nie mylę mieszkasz w Legionowie.
Pozdrawiam wszystkich,
Daniel |
|
 |
James
 |
Wysłany:
Nie 17:52, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
Niestety nie kojarzę Twojego samochodu. Wiesz, wiele ludzi się zatrzymuje i pyta, nie sposób pamiętać wszystko i wszystkich
Do Piastowa przyjeżdżałem do dziewczyny... Potem przestałem przyjeżdżać DeLo bo jeden człowiek nie mógł poradzić sobie z zawiścią. Obawiałem się, że może zrobić coś głupiego. Teraz w ogóle przestałem przyjeżdżać.
Mogę jednak się wybrać jeżeli faktycznie możesz coś zdziałać z nowymi blachami.
Pozdrawiam |
|
 |
Daniel
 |
Wysłany:
Nie 10:35, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
No to ja także wpiszę słówko Ja widziałem wielokrotnie na własne oczy stał po przekątnej ulicy koło mojego domu. Widywałem go z okna. Mieszkam w Piastowie. Okazało się że to bryka Jamesa. Teraz już go nie widuję ..czemu ...Jego sprawa ..a szkoda
Wiele razy także mijałem i właściciela i samochód parkując na moja sienkiewicza przy pl. zgody. James moze skojarzysz jeździłem granatową carismą lub zielonym picasso. |
|
 |
Delorean
 |
Wysłany:
Czw 20:32, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Koledzy, ja ciagle apeluje o spokój. Nie dajmy sie ponieść emocjom.
Cartman!
My wszyscy jesteśmy zieloni w sprawach Deloreana, dlatego James jest dla nas niezwykle pomocny.
Uzytkowników traktujemy dobrze, ale oczekujemy od nich pewnego poziomu. Mniej pyskówki więcej konkretów.
Dru!
Od wypraszania i poganiania jestem ja. Nieprzyjemna to rola, ale czasem konieczna.
Cartman!
Forum sie rozrasta w swoim tempie, jeszcze jakis czas temu nie dzialo sie tu nic, wiec spokojnie.
Pozdrawiam
Admin |
|
 |
Cartman
 |
Wysłany:
Czw 20:28, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Jeśli chcecie aby to forum się rozwinęło to zacznijcie traktować nowych użytkowników inaczej  |
|
 |
Delorean
 |
|
 |
Dru
 |
Wysłany:
Czw 20:26, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Rozpieszczony bachor za przeproszeniem!
Jeśli tak uważasz to nie wiem co jeszcze robisz na tym forum
EDIT |
|
 |